poniedziałek, 22 października 2012

Złośliwość rzeczy martwych

Dawno mnie nie było, ale mój sprzet odmówił mi posłuszeństwa. Wziął się i zbuntował. Nie działała poczta, nie mogłam pisać nowych postów, a Wasze blogi mogłam tylko czytać.  A że jestem w sprawach komputera zielona, to nie umiałam sobie z tym sama poradzić. Ale już chyba jest dobrze.
Ostatnio mocno pochłonęły mnie pergaminki. Dostałam zamówione narzędzia i mogłam trochę więcej próbować. Jest to bardzo fajne zajęcie, chociaż dosyć pracochłonne. No i dobry wzrok jest tu podstawa. Ja, jako okularnica, mam trochę problemy. Te kropeczki i dziureczki są takie małe. 



 Te kotki mnie zauroczyły jak je zobaczyłam i musiałam zrobić w pierwszej kolejności.

Ale decoupage'u nie porzuciłam. Robię mniej, bo i finanse nie pozwalają na zakupy przedmiotów do zdobienia. 



 

Ten komplecik miał być dla córki, ale w rezultacie został u mnie. 








 I jeszcze pudełeczko do pergaminkowych przydasiów





 To na dzisiaj koniec....dobranoc wszystkim.....kolorowych snów.












7 komentarzy:

  1. Twoje pergaminki są coraz lepsze, kropeczkowe wzorki są zawsze bardzo urocze ;) Karteczka wyszła pięknie. Chwaliłam też już dekupażowe tworki, kuchenny jest bardzo w moim guście, ale i pudełeczka na pergaminowe przydasie bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pergaminowa karteczka jest śliczna:). Ja czasem tez robię podobne kartki, tylko bardziej prymitywnymi narzędziami!
    A decu świetne! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. ten komplecik jest cudny! Nie wiedziałam ze masz bloga Grażynko.Będę cie obserwować ale z drugiego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki wszystkim za odwiedzinki i za miłe słowa. Jolu witaj!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, jak dobrze że znów jesteś:*** a dzieła Twoje jak zwykle oczarowują:***

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne prace, a cóż to takiego te pergaminki, wyglądają ślicznie, pędze je wygooglować. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod ogromnym wrażeniem .Twoje prace są wyjątkowe.Twój blog dopisuję do moich ulubionych.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń