Jesień już za progiem i szkoda trochę tego lata. Mnie ta pora roku nastraja bardzo nostalgicznie. I gdyby nie kolory jesieni to pewnie byłoby baaaardzo smutno.
Ale na szczęście są wrzosy. To moje ulubione rośliny jesieni. Nie astry, marcinki czy inne, ale właśnie wrzosy.
A tak wyglądają u mnie na działce. kwiaty jesieni.
To tylko niektóre zdjęcia mojego wrzosowiska. Szkoda tylko, że nie mogę takiego widoku mieć pod oknem.
A to moje ostatnie dzieło. Jeden przybornik, bielony, pojechał do Krakowa, więc postanowiłam zrobić drugi .
Tym razem pudełeczko pomalowałam bejcą. Zrobiłam transferek i popaciałam patyną. Trochę bałam się, jak wyjdzie czarny transfer na bejcowanym drewnie, ale wyszło całkiem przyzwoicie. Przynajmniej takie mam wrażenie.
Chciałabym podziękować wszystkim za odwiedziny u mnie i pozostawienie komentarzy. Cieszę się, że ktoś chce czytać moje słowa i oglądać to co robię.
Dziękuję !!!